- Na pewno od pierwszych minut było widać, że mamy pomysł na dzisiejsze spotkanie i dość długo nie najgorzej go realizowaliśmy. Myślę, że kluczowym momentem była sytuacja Damiana Michalika, który nie wykończył fantastycznie zapowiadającej się akcji. Co prawda po błędzie obrońcy, który się poślizgnął. Myślę, że gdybyśmy zdobyli tę drugą bramkę, to praktycznie bardzo ciężko byłoby Miedzi to odrobić, pomimo, że miała troszeczkę więcej z gry, więcej posiadania piłki, ale tego można było się przed meczem spodziewać. Na pewno trudno zaakceptować tę porażkę z tego względu, że uważam, że mój zespół zasłużył dzisiaj przynajmniej na remis. Ale tak w sporcie czasami bywa, że jak te punkty są bardzo potrzebne, to wszystko idzie przeciwko. Dzisiaj też mieliśmy takie sytuacje, gdzie straciliśmy bramkę z kontry, po tej akcji kiedy Damian nie strzelił i później w końcówce też można powiedzieć, że sędzia nie odgwizdał nastrzelonej ręki. Rzadko oceniam sędziego, ale wcześniej kilka takich rąk w dzisiejszym spotkaniu gwizdnął. Koronkowa akcja i ktoś wepchnął piłkę do siatki. Tak czasami bywa jak drużynie są bardzo potrzebne punkty. Ale myślę, że dosyć trudne warunki, pomimo porażki, postawiliśmy dzisiaj drużynie gospodarzy. Szkoda, że nie ma żadnej zdobyczy punktowej, bo wydaje mi się, że przynajmniej na remis zasłużyliśmy - oceniał Dariusz Kubicki, trener Olimpii Grudziądz.