Logo Legnica24h.pl
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Sól "himalajska" vs. sól kłodawska. Zaklęte w kamieniu (1).

Od kilku lat podbija rynek spożywczy i kosmetyczny. W Polsce nosi nazwę "soli himalajskiej". Czy słusznie zdetronizowała sól z Kłodawy? O mitach i faktach słono-gorzkiej skały opowiadała dr Joanna Jaworska z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.

dr Joanna Jaworska UAM © Joanna Kielar

      Pewien dowcip z "baaaardzo długą brodą" opowiadał o panie młodej, która w dniu zaślubin z gwarkiem z Wieliczki otrzymała w prezencie dwa bałwany. Pierwszy z bałwanów był mężem, drugi - bałwanem solnym. I nie należy  obrażać się Panowie, bowiem sól bywała cenniejsza niż złoto  i niejeden mąż, a wiano solne dodawało "atrakcyjności" pannie na wydaniu choć dla rodziny zamążpójście córek  bywało.... "słono opłacone".

Drogi soli kamiennej do kultury (w tym na stoły) odznaczały się taką różnorodnością, jak paleta jej kolorów. Bywała środkiem płatniczym, bogactwem władców, drogocenną przyprawą, słoną przyczyną konfliktów zbrojnych i legend. Ze względu na właściwości lecznicze oraz zdolność  konserwowania żywności, doceniono sól w prehistorii i  starożytności. Ta sława i należna chwała soli kuchennej  przetrwała do dziś. W nadmiarze - jak wszystko - szkodzi, lecz w ilości jednej płaskiej łyżeczki na dzień jest konieczna do prawidłowego funkcjonowania organizmu, odpowiadając za prawidłową  pracę przewodnictwa mięśniowo - nerwowego. Jej właściwości docenił nie tylko przemysł spożywczy i matrymonialny, ale chemiczny (kwas solny, ługi sodowe, chlor gazowy, środki piorące i wybielające), medyczny, kosmetyczny, papierniczy i drogowy.  Pięknie wykształcne okazy halitu są również elementem każdej  szanującej się  kolekcji geologicznej.

Sól kuchenna to minerał - halit; sól kamienna (np. sól himalajska, sól kłodawska, sól wielicka czy pobliska - sieroszowicka), to określenia skały osadowej (halitytu), której głównym składnikiem jest halit - minerał należący do grupy halogenków.  Składa się on z chlorku sodu (NaCl) i tworzy urzekające  sześcienne formy kryształów.  Zwracająca też uwagę przezroczystością i wielobarwną kolorystyką. Spotykamy okazy w kolorze mlecznej bieli i szarości, różu i czerwieni, zieleni i brązów, chłodnych błękitów i fioletów. Swe bogactwo barwne zawdzięcza obecności tlenków żelaza i manganu, substancji bitumicznych i inkluzji gazowych, minerałów ilastych i anhydrytów, czy też pierwiastków takich jak miedź i potas.

Dlaczego spośród  wielu soli, akurat "sól himalajska" została wyróżniona przez konsumentów? Popularność tej właśnie soli oraz narosłe wokół niej mity i nieprawdziwe informacje przekazywane min. poprzez portale internetowe, skłoniła dr Joannę Jaworską* z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, do przebadania tych dwóch soli kamiennych: kłodawskiej z pokładów mieszczących się w regionie wielkopolskim (Kłodawa) oraz "himalajskiej" z regionu Pendżab  w Pakistanie. Na marcowym spotkaniu  Oddziału Dolnośląskiego Polskiego Towarzystwa Nauk o Ziemi, które odbyło się w Muzeum Mineralogicznym Uniwersytetu Wrocławskiego,  przedstawiła wyniki swojej pracy na obiema solami. W  badaniach uwzględniła po dwie odmiany soli kłodawskiej i himalajskiej: białe i różowe.

"W internecie znalazłam tak wiele głupot, że zastanawiałam się, czy  je zaprezentować  i skomentować - skonstatowała dr Jaworska. Wymieniła kilka (z wielu) nieprecyzyjnych, wręcz błędnych komunikatów dotyczących tzw. soli himalajskiej. Począwszy od nazwy*, która nie wskazuje prawdziwego miejsca występowania złóż (i wydobycia) czyli kopalni Khewra, oddalonej od Himalajów ok. 300 km, poprzez wiek i genezę złóż do składu mineralnego. Tym samym, przedstawianie  soli pochodzącej z pasma Gór Słonych w Pakistanie,  jako soli "himalajskiej, zawiera  błąd, jaki byśmy popełnili, twierdząc np.  że sól wielicka jest solą "tatrzańską".  Złoże omawianej soli "himalajskiej" nie "osadziło się w górach", jak czytamy na opakowaniach soli, ani nie powstało dzięki ciśnieniu panującemu w Himalajach (choć ciśnienie niewątpliwie jest zjawiskiem fizycznym, towarzyszącym wielu zjawiskom geologicznym). Sposobem kształtowania się złóż solnych jest odparowywanie (ewaporacja) wody ze  zbiorników wodnych jeziernych, morskich, oceanicznych. Sprzyja temu klimat ciepły, wręcz gorący  i koniecznie suchy. W roztworach wodnych zwiększa się w ten sposób stężenie różnorodnych jonów, co skutkuje  wytrącaniem  się minerały w określonej kolejności: węglany, siarczany, chlorki i kolejne sole. Do innych nieprawdziwych informacji należy  także ta, dotycząca czasu pojawienia się złoża solnego. Twórcy informacji o "soli himalajskiej" odmładzają te złoża wpisując w jego metrykę 250 mln lat. To wiek złóż kłodawskich! No cóż, wszyscy wolimy być młodsi ale  wiek  omawianych pokładów soli ma o więcej milionów lat. W przeprowadzanych badaniach geologicznych, złoża pakistańskie oszacowano na 635 - 541 mln lat; przenoszą nas zatem w głąb historii Ziemi czyli z późnego permu (kształtowanie się złóż kłodawskich) do edikaru czyli ostaniej ery neoproterozoikiu. W przypadku materii geologicznej, lepiej więc zajrzeć do badań naukowych niż opisu pudełek, woreczków i stron internetowych oferujących nam, konsumentom fantazje i marzenia. Obrazem równie fantazyjnym jest przedstawiany tamże skład mineralny,  który  ma być niezwykle bogaty i pozbawiony szkodliwych metali  ciężkich. Badania dr Joanny Jaworskiej różnią się od pobożnych życzeń  dystrybutorów "soli himalajskiej". Każda sól kamienna jest konglomeratem wielu pierwiastków (mikroelementów, makroelementów i metali ziem rzadkich). Najliczniej reprezentowane są  wapń, magnez, potas, żelazo, glin, miedź, bar, chrom, mangan, lit, glin, cynk, kadm, antymon, ołów i inne.  W "soli himalajskiej" i soli kłodawskiej zarówno białej i różowej są one takie same lecz rozłożone  w różnych proporcjach na 1 kg soli;  niekiedy są zbieżne, jak, np. pierwiastki ziem rzadkich. Zawartości wielu pierwiastków są tak niskie, że znajdują się poza skalą pomiaru i co ważne, są całkowicie obojętne dla organizmu człowieka.

Krótko mówiąc, przy okazji zakupów lepiej sięgnąć po polskie sole oraz przyznać rację myśli św. Tomasza z Akwinu, wyrażoną  krótkim zdaniem:

Mało neguj. Dużo afirmuj. Wszystko badaj

 

 

 

* w wielu krajach nie można nadawać  nazwy "himalajska"

*dr Joanna Jaworska jest geologiem w Instytucie Geologii UAM w Poznaniu, specjalizuje się w petrologii ewaporatów, geologii dynamicznej i regionalnej; swe zaintresowania naukowe skupia wokół mineralogii i diagenezy czap gipsowych przykrywających stropowe części wysadów solnych, mineralogii i geochemii skał solnych, mineralogii i diagenezy skał węglanowych.

 

 

 

 

 

Reklama

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@legnica24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Reklama
Reklama
Ostatnie opinie
Reklama

 

legnica24h.pl

Portal informacyjny dla mieszkańców Legnicy i okolic. Znajdziesz tutaj najświeższe informacje, zdjęcia oraz filmy.