Jak Miedź zagra z GKS-em?
W sobotę w najciekawszym spotkaniu drugiej kolejki w Legnicy spotkają się dwaj główni przedsezonowi faworyci do awansu. Miedź podejmie drużynę z Katowic, więc możemy spodziewać się niezłego widowiska.
GKS nie próżnował na rynku transferowym. Najważniejsza zmiana w katowickim zespole nastąpiła na ławce szkoleniowej. W stolicy województwa śląskiego postawili na Piotra Mandrysza, zwanego przez wielu specjalistą od awansów. Trener Mandrysz do ekstraklasy wprowadził RKS Radomsko, Piasta Gliwice oraz Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Do zespołu dołączyli też doświadczeni gracze, jak Wojciech Kędziora, Dawid Plizga czy filar legnickiej jedenastki z minionego sezonu Tomasz Midzierski.
- Myślę, że to będzie zespół zdeterminowany. Myślę, że tak jak my, będzie grał ofensywnie. Nie schowa się za podwójną gardą, będąc jednym z faworytów w tych rozgrywkach. Będzie to ciekawe, otwarte spotkanie, które dostarczy wielu emocji, ale oczywiście mam nadzieję, że to mój zespół wyjdzie zwycięsko. Wszystko trzeba zrobić, żeby w każdym meczu grać piłkę ofensywną, pokazywać kibicom, że chcemy grać o trzy punkty. Taki system sobie wypracowujemy - zapowiada Dominik Nowak, szkoleniowiec Miedzi.
Choć w lecie na Górnym Śląsku poczyniono wielkie wzmocnienia, zespół na inaugurację sezonu zawiódł. Najpierw katowiczanie przegrali w Pucharze Polski 0:1 z Siarką w Tarnobrzegu. Następnie w lidze ulegli na własnym boisku 1:2 Pogoni Siedlce. Ciśnienia nie wytrzymali kibice, którzy z pewnością wywierają na piłkarzy dodatkową presję.
- Widać jak kibice reagują. To są reakcje dość drastyczne biorąc pod uwagę zachowanie się. Każdy kibic jest wymagający, ale akurat wiem, że w Legnicy są kibice cierpliwi i będą dopingować zespół. Tu przede wszystkim są kibice, którzy doceniają jeżeli jest walka. To jest ważne. Co do podwórka w Katowicach, to jest ich sprawa co tam się w tej chwili dzieje, co się dzieje w szatni, poza szatnią, jacy zawodnicy, za jakie kwoty są sprowadzani. Ja bym takich decyzji jako trener nie podejmował, z szacunku dla piłkarzy, żeby sprowadzać graczy o wiele droższych jak ci, którzy byli. Dlatego mówię o Miedzi, w której widzę racjonalność działań. My naprawdę nie podejmujemy decyzji, żeby za wszelką cenę mieć piłkarza. Wygrać wyścig z rywalem takim jak Katowice i mieć zawodnika, który będzie półtora razy droższy od tego, którego mam w szatni. Byłbym nie fair wobec piłkarzy. Tego nie będziemy robić. Budujemy racjonalnie, bo to tworzy dobrą atmosferę - podkreśla trener legniczan.
Jak więc Miedź zagra w spotkaniu z GKS-em? Najwięcej spekulacji rodzi personalne zestawienie legniczan w defensywie. W inauguracyjnym spotkaniu z Rakowem na stoperze zagrał nominalny prawy obrońca Grzegorz Bartczak. Z kolei na ławce znalazł się m.in. Jonathan de Amo, który przygotowania do sezonu miał nieco krótsze od kolegów. DO tego do drużyny dołączył ograny w ekstraklasie Kornel Osyra. Jaka więc rola przypadnie w meczu z GKS-em doświadczonemu Bartczakowi, który w Częstochowie zagrał na przyzwoitym poziomie?
- Jest to zawodnik uniwersalny, który może grać na środku obrony, ale równie dobrze może grać na prawej stronie. Tutaj nie ma czegoś takiego, że Paweł Zieliński czy Adu Kwame wygrali tę rywalizację w stu procentach. Nikt nie ma takiej pewności przed żadnym meczem. To dyspozycja zawodników będzie miała największe znaczenie i niekiedy determinacja do tego jak grać z najbliższym rywalem. Staramy się tę strategię jak najlepiej przygotować. natomiast wybory są niezwykle ciężkie, bo naprawdę wielu zawodników zasługuje, żeby wyjść w pierwszej jedenastce. Trzeba cieszyć się z tego, że Miedź Legnica to nie będzie zespół jedenastu ludzi, tylko będzie to zespół, w którym będziemy umiejętnie rotować zawodnikami. Każdy musi czuć się stuprocentowo potrzebny do tego, żeby w każdym meczu grać na sto procent o zwycięstwo - zauważa Dominik Nowak.
Zdaje się jednak, że w defensywie nie powinniśmy spodziewać się zmian. Tomislav Bożić w meczu z Rakowem był wyróżniającą się postacią, siejąc także zagrożenie dla rywala, po stałych fragmentach. Nieźle wypadli również Adu Kwame i Paweł Zieliński. Największy znak zapytania stoi przy Bartczaku. Nie dlatego, że zagrał słabiej, bo tak nie było, ale dlatego że zdaje się mieć największą konkurencję. Co nie oznacza, że tej nie ma choćby na lewej stronie defensywy.
- Jest alternatywa. Jest Grzesiu Bartczak, jest Paweł Zieliński, jest Mladen Bartulović. To trzej zawodnicy, którzy w tej strategii mogą spokojnie zagrać na lewej obronie. Możemy szukać na siłę lewych obrońców, ale nam nie o to chodziło. Nam chodziło o to, żebyśmy jakościowo mieli dobrych piłkarzy w Miedzi Legnica. Takich piłkarzy wybrałem i za tych piłkarzy jako trener przyjmuję pełną odpowiedzialność. To, że Adu jest lewonożny i gra na lewej to bardzo dobrze, ale jeżeli będzie się wahać jego forma to nie znaczy, że inni nie będą mieli szansy - oznajmia trener Nowak.
W przypadku środkowej linii również trudno doszukać się słabszego elementu. Po pierwszym spotkaniu najbliżej opuszczenia wyjściowego składu zdaje się być Omar Santana, który nie zagrał jeszcze na miarę pełni swoich możliwości. Tego piłkarza opiekun Miedzi doskonale zna jednak z Suwałk, więc jedno spotkanie z pewnością nie zmieni oceny szkoleniowca.
- Na pewno nie powiem czy zostanie status quo czy będą zmiany. Gdybym był trenerem, który już na początku tygodnia zna skład, to myślę, że byłoby potem ciężko o dobrą ocenę tych piłkarzy. Oceniamy ich, analizujemy nawet treningi, po to, żeby wybrać optymalne zestawienie na dane spotkanie, bo to jest ważne. Czy byłem zadowolony w Częstochowie? Były momenty, w grze całego zespołu - nie tylko linii środkowej, z których można było być zadowolonym, a były momenty bardzo słabe. Rozmawialiśmy o tym z piłkarzami, oni doskonale wiedzą, że tej pracy jest bardzo dużo. Nic nie przyjdzie z dnia na dzień, jeżeli ktoś myśli, że po pięciu tygodniach Miedź będzie zespołem będącym w stanie grać koncertowo od pierwszej do ostatniej minuty. Oby tak było, ale my będziemy nabierać tempa z tygodnia na tydzień. Potrzeba czasu, spokoju, trzeba wyłapywać też momenty słabsze i nad tym pracować, ale to nie jest tak, że w ciągu mikrocyklu mamy tyle godzin, że uda nam się wszystko dopracować idealnie - zaznacza szkoleniowiec Miedzi.
W ostatnich dniach konkurencja przybyła w ataku. Do zespołu dołączył Fabian Piasecki, ale tu również nie powinniśmy spodziewać się nagłych zmian w pierwszej jedenastce.
- Nie może być tak, że piłkarz przychodzi, obojętnie jakie to jest nazwisko, wchodzi do szatnie i nie musi zapracować na miejsce. Obojętnie kto by dzisiaj przyszedł, z jakiego pułapu, na pewno nie wszedłby do pierwszej jedenastki. Jestem sprawiedliwy wobec tych chłopców. Widzę jak chcą grać w zespole i walczyć na boisku. To będę obiecywał kibicom i liczę na ich wsparcie od pierwszej minuty. Nikt z tych chłopaków nie odstawi nogi - kończy Dominik Nowak.
Nice 1 Liga 2017/2018
P | Drużyna | M | Z | R | P | B+/- | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Miedź Legnica | 34 | 17 | 12 | 5 | 53-27 | 63 |
2 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 17 | 7 | 10 | 46-32 | 58 |
3 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 16 | 8 | 10 | 48-33 | 56 |
4 | GKS Tychy | 34 | 16 | 7 | 11 | 41-40 | 55 |
5 | GKS Katowice | 34 | 16 | 6 | 12 | 44-34 | 54 |
6 | Wigry Suwałki | 34 | 15 | 7 | 12 | 40-37 | 52 |
7 | Raków Częstochowa | 34 | 14 | 9 | 11 | 50-40 | 51 |
8 | Stal Mielec | 34 | 14 | 9 | 11 | 51-46 | 51 |
9 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 11 | 13 | 10 | 37-37 | 46 |
10 | Chrobry Głogów | 34 | 12 | 10 | 12 | 46-37 | 46 |
11 | Odra Opole | 34 | 12 | 9 | 13 | 37-43 | 45 |
12 | Puszcza Niepołomice | 34 | 11 | 11 | 12 | 38-38 | 44 |
13 | Drutex-Bytovia Bytów | 34 | 10 | 10 | 14 | 36-45 | 40 |
14 | Stomil Olsztyn | 34 | 12 | 4 | 18 | 39-50 | 39 |
15 | Pogoń Siedlce | 34 | 9 | 11 | 14 | 42-50 | 38 |
16 | Górnik Łęczna | 34 | 8 | 11 | 15 | 29-42 | 35 |
17 | Olimpia Grudziądz | 34 | 7 | 10 | 17 | 24-37 | 31 |
18 | Ruch Chorzów | 34 | 9 | 6 | 19 | 35-58 | 27 |
Ruch Chorzów został ukarany odjęciem 6 punktów za niespełnienie warunków licencyjnych.
Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem 1 punktu za niespełnienie warunków licencyjnych.
Reklama
Komentarze (0)
Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@legnica24h.pl.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury