Łobodziński: Karne są konsekwencją naszej gry
Nieczęsto zdarza się, żeby jedna drużyna wykonywała w meczu aż trzy jedenastki. Tak stało się w piątkowy wieczór w Legnicy, co z pewnością jeszcze długo będzie szeroko komentowane.
Wojciech Łobodziński niespecjalnie przejmował się asystą nawet dwóch rywali. Fot. dolny-slask24h.pl © dolny-slask24h.pl
Jednym z tych, którzy wywalczyli rzut karny dla zespołu Ryszarda Tarasiewicza był kapitan Wojciech Łobodziński, który zaliczył kolejny niezły występ na pierwszoligowych boiskach. Mimo to, również popularny "Łobo" miał problem, by znaleźć w swojej karierze mecz, gdy jego drużyna trzykrotnie strzelała z "wapna".
- Ciężko mi teraz sobie coś takiego przypomnieć, ale nawet nie ma z czym polemizować, bo wszystkie trzy były ewidentne. Karne też są konsekwencją naszej gry. Jesteśmy w tym polu karnym, wymuszamy takie sytuacje i myślę, że nawet w jeszcze jednej sytuacji sędzia mógł zagwizdać. W sumie może i dobrze, że nie było czwartego - mówi Wojciech Łobodziński.
Filar legnickiego zespołu wyjaśnił również, skąd wziął się ten swoisty fenomen. Zielono-niebiesko-czerwoni w trzech wiosennych meczach wykonywali już bowiem sześć rzutów karnych.
- To się wiąże troszeczkę z naszą inną grą, bardziej kombinacyjną. Jest dużo podań w polu karnym, obrońcy mają problemy kogo w danym momencie upilnować i jesteśmy faulowani. Tak się akurat składa, chociaż ja bym jakiś wielkich ideologii do tego nie dopisywał - kończy kapitan Miedzi.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury