Kacper Sierakowski dołączył do Sylwii Zyzańskiej, która już w turnieju indywidualnym Mistrzostw Europy w Łucznictwie Legnica 2018 zdobyła dla Polski kwalifikację do przyszłorocznych Igrzysk Europejskich w Mińsku. Sierakowski miał na swojej drodze dwóch rywali. Najpierw w drugiej rundzie (w pierwszej wolny los) zrewanżował się Czechowi Janowi Vozechowi za porażkę w mikście i wygrał 7-3. Następnie zwyciężył 6-2 Luisa Goncalvesa z Portugalii i znalazł się w gronie dwóch najlepszych zawodników turnieju kwalifikacyjnego.

Bardzo blisko sukcesu był dziewiąty zawodnik mistrzostw Europy w łuku bloczkowym Łukasz Przybylski. Rywalizację rozpoczął bardzo obiecująco - od zwycięstwa 143:140 nad numerem dziewięć na świecie, Chorwatem Domagojem Budenem. Niestety, w drugim pojedynku uległ 142:144 innemu Chorwatowi, Mario Vavro.

Już w czwartek wieczorem po ostatnich strzałach organizatorzy i wolontariusze demontowali tory treningowe. Od piątkowego poranka na legnickim rynku w oczach rosła arena sobotnich finałów mistrzostw Europy. Na rozstawionych u podnóża katedry trybunach może usiąść ponad 300 widzów. Piękna sceneria malowniczych kamieniczek będzie towarzyszyć najlepszym łucznikom Starego Kontynentu podczas walki o medale z najcenniejszego kruszcu.

Finały zostaną rozegrane w dwóch seriach. Od 10:00 do 13:00 rywalizować będą specjaliści od łuków bloczkowych, od 14:30 do 17:30 “klasyki”.