Koncert w ciemni
16 listopada w Sali Królewskiej Akademii Rycerskiej czeka nas wydarzenie, jakiego w Legnicy jeszcze nie było. Patrycjusz Gruszecki zaprezentuje się solowo z projektem „Koncert w ciemni”.
Patrycjusz Gruszecki – trębacz znany chociażby z niedawnych występów ze swoim jazzowym trio na Legnica Jazz Day czy Legnickim Conversatorium Organowym – tym razem zaprezentuje się solowo z projektem „Koncert w ciemni”. Jak sama nazwa wskazuje, wydarzenie odbędzie się... w całkowitej ciemności. Będzie to okazja do całkowitego skupienia się na muzyce, rozwinięcia percepcji słuchowej i odbierania dźwięków całym ciałem. Początek koncertu o godzinie 19.00, bilety w cenie 25 zł (normalne) oraz 20 zł (ulgowe – uczniowie do 15 roku życia) dostępne są w Galerii Satyrykon. Wejście od ulicy Bilsego.
"Koncert w ciemni" to autorski solowy projekt Patrycjusza Gruszeckiego (Polski Jazzowy Artysta Roku 2017, kompozytor i producent dwóch albumów uznanych w plebiscycie czytelników JazzPRESS oraz słuchaczy RadioJAZZ.fm za Polski Jazzowy Album Roku: "Something About" – 2017 oraz "Faces" – 2022) oparty na innowatorskim podejściu do dźwięku oraz improwizacji w muzyce XXI wieku.
Wyobraźmy sobie salę koncertową przyciemnioną do granic możliwości oraz wspólnie siedzących w niej słuchaczy – niewidomych i widzących, którzy w jednej chwili zostają odcięci od wszelkich bodźców wzrokowych tylko po to, by móc w pełni przeżyć, odebrać i odczuć każdy szczegół: dźwięku, frazy – wysublimowanej wypowiedzi artysty. W takich warunkach słychać każdy niuans związany z kunsztem gry na instrumencie dętym. Każdy oddech, dźwięk, a także pauza pomiędzy dźwiękami, rezonuje bezpośrednio ze słuchaczem, który ma niezaprzeczalne wrażenie, że w tej konkretnie chwili, na sali jest tylko On i twórca. Podczas tego zjawiskowego przedstawienia muzycznego, w warunkach ciemności, przy minimalistycznym nagłośnieniu, a także bez jego użycia, artysta wydobywa maksimum akustycznych możliwości sali po to, by ofiarować słuchaczom esencję naturalnego brzmienia instrumentów, dać poczucie zaopiekowania, otulenia dźwiękiem, frazą, która w tej formie i w ten sposób, nigdy się już nie powtórzy, wybrzmi i przeminie. Dostrojenie instrumentów do częstotliwości 432Hz oraz 436Hz, właściwych dla muzyki relaksacyjnej, oraz wyjątkowość improwizacji dodatkowo wzmacniają opisane wyżej doznania, przenosząc słuchaczy w inny wymiar.
"Najważniejszą kwestią, jaką chcę poruszyć, jest choć chwilowe wyrównanie szans między niewidomymi a widzącymi. Widzącym odcinamy natomiast zmysły, które mogą ich rozpraszać w odbieraniu naturalnych dźwięków muzyki. Chcę wykorzystać akustykę Sali Królewskiej oraz struny fortepianu, które będą rezonowały w trakcie mojej gry na trąbce czy flugelhornie. Występowanie solo jest dość odważną kwestią i sporo czasu przygotowywałem się, żeby móc grać dla publiczności przez godzinę i nie znużyć jej brakiem szerszego instrumentarium. Te wszystkie zabiegi mają pozwolić słuchaczowi totalnie odpłynąć, zanurzyć się w muzyce jak nigdy dotąd – traktujemy to jako szczególną innowację. Będę chciał też rozsunąć nieco krzesełka, żeby każdy w ciemności mógł odnieść wrażenie, że na sali towarzyszy mu jedynie muzyka" – tak na "Koncert w ciemni" zaprasza sam Patrycjusz Gruszecki.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury