- To jedno ze spełnionych marzeń. Fajne uczucie, ale trzeba walczyć i pracować dalej. Nie ma co się teraz zbytnio zachwycać, bo to też nie był jakiś wielki mecz w moim wykonaniu. Trzeba cały czas pracować i czekać na następne szanse - ocenia Hubert Kisiel.

GKS nie stworzył sobie zbyt wielu groźnych okazji, ale postawił legniczanom trudne warunki gry.

- Mieliśmy dużo sytuacji, ale gracze GKS-u wychodzili w większości z nich obronną ręką. Dlatego końcówka była nerwowa. To dobry zespół, ale wygraliśmy i to najważniejsze, że przechodzimy do następnej fazy - podkreśla debiutant.

W tym roku nie rozgrywki nie są prowadzone według wcześniej ustalonej drabinki, jak było to w ostatnich latach. Losowanie kolejnej rundy odbędzie się 8 listopada. Mecze 1/8 finału Pucharu Polski planuje się rozegrać w dniach 4-6 grudnia. Młody pomocnik Miedzi nie ma specjalnych życzeń przed losowaniem.

- Nie patrzę na to. Kogo dostaniemy to musimy wygrać - ucina krótko Hubert Kisiel.