Ekstraklasa piłkarska - Legia nie wykorzystała potknięcia lidera
Prowadzący w tabeli piłkarskiej ekstraklasy Raków Częstochowa tylko zremisował w Radomiu z 10. w tabeli Radomiakiem 0:0. Jego potknięcia nie wykorzystał wicelider - Legia Warszawa również zremisowała w Legnicy z ostatnią Miedzią 2:2.
Raków od połowy lutego do końca marca odniósł komplet zwycięstw w pięciu spotkaniach ligowych i zmierzał dużymi krokami po pierwszy w historii tytuł mistrzowski. Jednak 1 kwietnia pewny marsz lidera przerwała Legia, która wygrała z nim w Warszawie 3:1. Wtedy zmniejszyła stratę do sześciu punktów.
Po poniedziałkowym remisie w Radomiu, gdzie nie zachwyciła żadna ze stron, częstochowianie mają 62 "oczka" i, choć mogą być niezadowoleni z drugiego z rzędu spotkania bez zwycięstwa, ich przewaga nie zmalała.
"Mieliśmy swój plan, jak panować nad tym meczem, jak kontrolować to spotkanie, ale nie został on wcielony w życie tak dobrze, jakbyśmy sobie tego życzyli. Nadal jest wszystko w naszych rękach, jesteśmy liderem, to powinno pozostać w naszych głowach" - powiedział po meczu Dawid Szwarga, asystent zawieszonego za kartki trenera Rakowa Marka Papszuna.
Emocji było znacznie więcej w Legnicy niż w Radomiu. Gospodarze, którzy mają coraz mniejszą szansę na utrzymanie się w elicie, wychodzili na prowadzenie dwukrotnie. Na bramki Maxime Dominqueza (27.) i Chuki (50.) odpowiedział dwukrotnie Portugalczyk Josue, ratując punkt i honor wicelidera w piątej doliczonej minucie drugiej połowy, z rzutu karnego. Później jeszcze raz do siatki trafiła Miedź, ale po analizie VAR trafienia nie uznano ze względu na pozycję spaloną.
Josue ma 10 goli w ekstraklasie w tym sezonie i jest pod tym względem gorszy tylko od Szweda Mikaela Ishaka z Lecha Poznań i Jesusa Imaza z Jagiellonii Białystok, którzy strzelili po 11.
Miedź zgromadziła 20 punktów i do pierwszego bezpiecznego miejsca traci 11.
W sobotę broniący tytułu piłkarze Lecha pokonali Wartę 2:0 w derbach Poznania i umocnili się na trzecim miejscu w tabeli. Oba gole - w 34. i 88. minucie - zdobył kadrowicz Michał Skóraś.
"Kolejorz", którego w czwartek czeka pierwsze spotkanie z Fiorentiną w 1/4 finału Ligi Konferencji, ma 47 punktów. Traci dziewięć do Legii, 12 do Rakowa, ale utrzymał trzy "oczka" przewagi nad Pogonią, która w sobotę też wygrała - z Cracovią 3:2.
W innych spotkaniach tej kolejki Jagiellonia wygrała w Białymstoku z Lechią Gdańsk 1:0, Stal Mielec - w Łodzi z Widzewem 2:0, Piast Gliwice pokonał na wyjeździe Śląsk Wrocław 1:0, a Wisła Płock - u siebie Zagłębie Lubin 2:0.(PAP)
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury