Dom Kultury + Dawida Stefanika Festiwal Sztuki Kolorowej
Dom Kultury + to trzecia edycja programu dotacyjnego Narodowego Centrum Kultury. Skierowana do wszystkich domów kultury zainteresowanych rozwojem własnej pracy animacyjnej wśród mieszkańców terenu na którym działają.
Beneficjentami tegorocznej edycji zostało 50 ośrodków z całej Polski w tym Legnickie Centrum Kultury z projektem pod nazwą Dom Kultury + Wy.
Dawid Stefanik jest jednym z czterech laureatów legnickiego konkursu Dom Kultury + Wy. Festiwalem Sztuki Kolorowej rozpoczął tegoroczną edycję Domu Kultury +. O realizacji, trudnościach i byciu samotnym wilkiem kulturalnym rozmawiam z autorem pomysłu:
Twoja pierwsza myśl po ogłoszeniu wyników konkursu:
radość nieziemska. Dla mnie to coś zupełnie nowego, ponieważ po raz pierwszy z zespołem LAiK wystartowaliśmy po grant i udało się.
Projekt musiał zamknąć się w określonej kwocie. Jaka to była kwota?
Grant opiewał na 7 tys. zł ale dostałem 4 tys. zł. Jurorzy wyłonili więcej projektów i nieco uszczuplili kwotę, którą mieliśmy otrzymać. LCK miało nam coś dorzucić z tzw. funduszu rezerwowego ale jeszcze nic nam nie przelano na konto.
Z doświadczenia wiem, że to zawsze rodzi trudności, bo program musi być zrealizowany zgodnie z projektem przestawionym komisji. Jak sobie poradziłeś?
Pomimo otrzymanego grantu wiedziałem, że impreza i tak będzie kosztowała więcej, czyli powyżej 10.000 zł. Poradziłem sobie jak to mamy w zwyczaju czyli wszyscy z LAiKa biegaliśmy po wsparcie do ludzi, zwłaszcza z biznesu lokalnego, którzy pomagali nam nie raz. Niekiedy drobnymi kwotami ale dającymi sumę pozwalającą dopiąć każdą imprezę. Tak też się stało i tym razem. Dzięki Ich hojności mogliśmy kupić kilka ważnych "drobiazgów" festiwalowych, jak proszki holi, woda, plakaty, przybory malarskie i papiernicze oraz catering w postaci ciepłych posiłków, kawy, herbaty, i darmowych posiłków z budek festiwalowych o dziesiątkach pączków nie wspominając dla osób pomagających w obsłudze festiwalu. Dlatego w imieniu całego zespołu LAiK dziękuję raz jeszcze Klubowi Spiżarnia, Manufakturze Pączkarnia, Sklepikowi z Marzeniami, Vegarni, Sklepowi Pap-art, Zielarni Na Zdrowie, Castoramie, Decathlonowi oraz Pani poseł Ewie Stępień, Panu posłowi Robertowi Kropiwnickiemu, Panu Leszkowi Huzarskiemu, Panu Lesławowi Rozbaczyło, Panu Jarosławowi Robaczenko, Panu Maciejowi Kupajowi, Panu Mirosławowi Jankowskiemu, Pani wiceprezydent Dorocie Purgal.
Czyli nie robisz sobie i innym kultury za pieniądze LCK? Tak przeczytałam na jednym z portali.
(śmiech)
Pieniądze za które mogliśmy zrealizować Festiwal Sztuki Kolorowej pochodzą z pieniędzy podatnika, a konkretnie od Ministerstwa Kultury, które przekazuje je innym instytucjom publicznym, w tym przypadku Narodowemu Centrum Kultury. NCK poprzez różne programy rozdziela je lokalnym instytucjom kultury. LCK w wyniku konkursu, otrzymało te pieniądze za program Dom Kultury + Wy, które następnie rozdzieliło pomiędzy naszą zwycięską czwórkę. LCK pomógł nam w rozstawieniu miasteczka festiwalowego, nagłośnieniu, scenie, poradach merytorycznych, to też kosztuje. Bez LCK i grantu nie wydarzyłby się Festiwal Sztuki Kolorowej.
W konkursie wzięło udział ponad 30 uczestników, ludzi odważnych z pomysłem i determinacją? Myślisz ze ktoś zainteresuje się tym potencjałem, by zmienić trakcje kultury legnickiej. Tak przynajmniej optymistycznie zakłada projekt.
Też jestem ciekawy. Były tam projekty lepsze i gorsze, ale wszystkie zasługiwały na zainteresowanie.
Jesteś liderem stowarzyszenia Legnica Aktywnie i Kreatywnie, prowadzisz portal informacyjny LAiKart, współpracujesz z kreatywnymi młodymi ludźmi, macie na koncie fajne imprezy. Po prostu od dawna robisz swoje - kulturę. Jeszcze nie masz dość?
Nie, nie mam. To moja pasja, zamiłowanie. Nie wiem jak można to jeszcze inaczej nazwać, ale robić coś dla ludzi mieszkających w Legnicy było moim marzeniem. Realizuję je jak mogę i umiem najlepiej. Dotychczas były to głównie imprezy muzyczne, z których jestem dumny, bowiem poprzez nie udało nam się odszukać, a przede wszystkim wypromować wielu utalentowanych ludzi. Stowarzyszenie LAiK angażowało się wielokrotnie w akcje charytatywne. Za swoją pracę zostaliśmy nawet wyróżnieni statuetką TPD Pomocna Dłoń oraz bardzo dla mnie ważnym medalem Przyjaciel Dziecka.
Z Ciebie, to taki trochę Drzymała co nie mógł wybudować domu, więc znalazł sposób by obejsć przepisy, postawił wóz cyrkowy? Jako historyk wiesz o czym mówię, ale pytanie będzie na temat przeszkód. Pojawiały się takowe? Jak reagują - powiedzmy- inni, "odbiorcy" i "dawcy" imprez instytucjonalnych?
Nie jest łatwo, bo nie mamy zaplecza technicznego. Tworzymy natomiast młody i zaangażowany zespół, dzięki któremu udaje się więcej. A jeśli jeszcze na nasze imprezy przychodzą tłumy, wówczas zapominam o plotach, pomówieniach, hejcie i innych "przyjemnościach" towarzyskich. Przy realizacji Festiwalu Sztuki Kolorowej także nie odbyło się bez przeszkód.
LCK zmieniło nam termin Festiwalu. Zaskutkowało niestety negatywnie, między innymi utratą kilku sponsorów i wielu przewidzianych atrakcji oraz chaosem organizacyjnym. Za festiwalem stało dziesiątki osób ze swoimi terminami i planami zawodowymi. Z powodu nowego terminu imprezy nie mogły pojawić się w Legnicy na Festiwalu i trochę straciliśmy.
Będzie cd? Myślę o Twoich działaniach kulturalnych.
Jak najbardziej. Nadal będę kontynuował imprezy muzyczne dla młodzieży i z młodzieżą LAiK: Sound War i Out off Control. Dzięki tym wydarzeniom zaistniało szereg lokalnych talentów legnickich, kilkadziesiąt muzyków oraz spotkanie muzyczne pod nazwą Wieczór z Bardami. Początkowo powstał dla upamiętnienia twórczości oraz osoby Jacka Kaczmarskiego, a przerodził się w ideę koncertów dla Wielkich Nieobecnych i Niepokonanych przez czas, którzy istnieją w naszej kulturze, kształtują naszą wrażliwość i wiedzę. Dam Ci przykład. Niemal każdy młody zna zespół Dżem, ale nikt wcześniej nie znał Jacka Kaczmaskiego. Poprzez te wieczory reaktywowaliśmy Jego twórczość. Wieczory naprawdę przybliżają młodym wybitne postaci i łączą pokolenia. Przyjeżdżają do nas artyści szesnastoletni i sześćdziesięcioletni, wspólnie stają na scenie i grają. Publika słuchająca jest bardziej "dojrzałą", ale na widowni i tak widać, co najmniej trzy pokolenia bawiące się ze sobą. Jest to dla mnie fenomenalne zjawisko.
Odbiorca to klient z marketu kultura, czy współtwórca tego, co proponujesz? Inaczej mówiąc ma zapewnić dobrą statystykę, kasę i opinię czy wzmocnić w sobie potrzebę kultury?
Kultura to kontakt między twórcami a odbiorcami. Od starożytności wiadomo, że sama na siebie nie zarobi. Dzisiaj wymaga się często wyników czyli na przykład frekwencji na imprezie. W związku z tym widzę pewną pokusę w postaci organizacji imprez o niskiej wartości artystycznej, ale przynoszących wymierne zyski, obojętne czy dla sektora publicznego, czy biznesowego, czy politycznego. Jest to "kapitał" któremu ciężko się oprzeć. Ale mamy przecież masę ludzi robiących kulturę niszową. Dla nich też trzeba się otworzyć bo jest takie zapotrzebowanie społeczne czyli mają swoich odbiorców. Istnieje też przesąd, że kultura ambitniejsza jest droższa, a tak wcale być nie musi. Gdy robię niszową imprezę, taką jak Wieczór z Bardami, bilet kosztuje od 15-30 zł, a na rynku legnickim podobna impreza kosztuje 50 zł. Jak to się dzieje?
Jestem również ciekawy, ile osób kupiło by bilet na jakąś popularną kapelę disco polo, jeżeli kosztowałby 50 zł i więcej? W Legnicy wydanie 50 zł jest barierą nie do pokonania lub sporym wyzwaniem finansowym dla dorosłych, nie mówiąc o młodzieży. Weźmy na przykład taką sytuację , że chcemy być dwa razy w tygodniu na koncercie. Wydatek dla pary to 200 zł, a jest to tylko mała część produktów z których chcielibyśmy skorzystać. Mamy jeszcze kino, teatr, płyty, książki, wycieczki itp.
A "plus" w nazwie programu nie denerwuje Cię?
(śmiech)
Na początku nie skojarzyłem, ale jest nas ósemka, więc wychodzi po 500 zł na osobę. Następnym razem powiększę zespół tym samym LAiKowy budżet też będzie większy....:-)
Nie jest więc synonimem, tzw. menelstwa i daje nadzieję na lepszą kulturę.
(śmiech)
Na zakończenie, a co to takiego kultura?
Coś, co urozmaica nasze życie, kształtuje postawy człowieka, dostarcza rozrywki, a od "kuchni" to wielki deficyt finansowy i takie trochę "bagno". Mam na myśli wielkie molochy państwowe lub korporacyjne, które robią głównie komercję, ale i tam jest wiele pereł po które warto sięgnąć, wydobyć i pokazać.
Dziękuję Dawidzie i życzę powodzenia całemu zespołowi Legnica Aktywnie i Kreatywnie
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury