Logo Legnica24h.pl
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Wygrana wypuszczona z rąk

To był szalony mecz! Miedź jeszcze szybciej niż w pierwszej połowie objęła dwubramkowe prowadzenie, w drugiej odsłonie roztrwoniła przewagę.

Petteri Forsell znów był jednym z głównych bohaterów spotkania. Fot. dolny-slask24h.pl © dolny-slask24h.pl

Spotkanie znakomicie ułożyło się dla zielono-niebiesko-czerwonych. Już w 3 minucie Forsell potężnie huknął z rzutu wolnego, Skiba odbił piłkę przed siebie, a Grzegorz Bartczak dopełnił formalności, wyprowadzając zespół znad Kaczawy na prowadzenie. Pięć minut później było już 2:0. Forsell znów uderzał z rzutu wolnego, a futbolówka po rykoszecie wpadła do bramki kompletnie bezradnego golkipera Stomilu.  

W 22 minucie groźnie zza pola karnego strzelał Keon Daniel, ale Skiba zdołał wybić na rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka trafiła pod nogi Djermanovicia. Ten wysunął piłkę Rasakowi, ale skończyło się tylko na kolejnym rogu. Chwilę później olsztynianie odpowiedzieli groźną kontrą, jednak Kujawa wyraźnie przestrzelił w niezłej sytuacji. W 28 minucie z prawej strony próbował zaskoczyć Skibę Łobodziński, ale strzelił niecelnie. 

Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu pierwszej odsłony Forsell uderzał groźnie sprzed pola karnego. Golkiper gości tym razem nie dał się zaskoczyć. Minutę później Grzegorz Lech dograł z prawej strony do Piotrowskiego, który strzelił niecelnie. W 44 minucie Wojowski niegroźnie uderzał z dystansu.

Wydawało się, że przy prowadzeniu do przerwy dwoma bramkami, w drugiej połowie podopieczni Ryszarda Tarasiewicza będą spokojnie kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Nic bardziej mylnego! Nie minęło sześć minut, a mecz właściwie rozpoczął się na nowo. W 48 minucie bramkę kontaktową zdobył Wojowski, a w 51 minucie wyrównał Biedrzycki, wykorzystując dogranie z prawej strony.

Stomil powinien zresztą wyrównać chwilę wcześniej, jednak tylko nieustawionemu celownikowi jednego z piłkarzy gości Miedź mogła zawdzięczać, że nie straciła gola. Jakby emocji było mało, w 56 minucie czerwoną kartkę bezpośrednio po faulu na Łobodzińskim ujrzał Ratajczak. 

Na tym właściwie się skończyło. Miedź wypuściła z rąk niemal pewne zwycięstwo, tracąc ważne punkty w kontekście walki o awans do LOTTO Ekstraklasy.

 

Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 2:2 (2:0)

Bramki: Bartczak (3), Forsell (8), Marquitos (60) - Wojowski (48), Biedrzycki (51), Nishi (74), Kujawa (90)

Żółte kartki: Bartczak (20)

Czerwona kartka: Ratajczak (56)

Sędziował: Piotr Idzik (Poznań)

Asystenci: Marek Arys (Szczecin), Maciej Cebulski (Poznań)

Miedź: Kapsa - Bartczak, Midzierski, Stasiak, Potouridis, Daniel (82. Rybicki), Rasak, Marquitos, Forsell, Łobodziński (65. Bartkowiak), Djermanović (46. Vojtus); trener Ryszard Tarasiewicz

Stomil: Skiba - Ziemann, Klepczarek, Biedrzycki, Ratajczak, Wojowski (57. Kun), Jegliński, Piotrowski, Nishi (81. Głowacki), Lech (61. Dziemidowicz), Kujawa; trener Adam Łopatko

Reklama

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@legnica24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Reklama
Reklama
Ostatnie opinie
Reklama

 

legnica24h.pl

Portal informacyjny dla mieszkańców Legnicy i okolic. Znajdziesz tutaj najświeższe informacje, zdjęcia oraz filmy.