Rewolucja w MPK
Ewa Zachaczewska i Agnieszka Fylak - to pierwsze kobiety, które zasiądą samodzielnie za kierownicami autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. I to już w przyszłym tygodniu.
Szkolenie na kierowcę autobusu, z wypełnieniem wszystkich formalności, trwało około czterech miesięcy. Zakończyło się pozytywnie zdanym egzaminem na kategorię D oraz egzaminem kwalifikacyjnym dla kierowców autobusów.
- Naprawdę cieszę się z naszych nowych koleżanek, chciałbym mieć więcej takich kierowców. To jak powiew świeżości w zdominowanym przez mężczyzn zawodzie. A przecież kobiety są doskonałymi kierowcami i najlepiej wiedzą, jak łagodzić obyczaje – mówi prezes MPK Zdzisław Bakinowski.
Prezes dodał, że jest wdzięczny Powiatowemu Urzędowi Pracy za pomoc w wyborze odpowiednich kandydatów i w szkoleniu aż 10 kierowców.
- Samochody od zawsze były moją wielką pasją - zdradza pani Ewa, zapytana o powody wyboru takiego zawodu.
- Lubię samochody, zwłaszcza te duże. Teraz już wiem, że prowadzenie wielkiego autobusu to jest to, co naprawdę chcę i lubię robić - dodaje pani Ewa.
Co na to pasażerowie?
– Reakcje bywają różne. Najbardziej zdziwieni są mężczyźni – uśmiecha się pani Ewa.
- Jeden pan zapytał, czy aby na pewno dowiozę go bezpiecznie na miejsce. Nie obrażam się na takie komentarze, a wręcz traktuję je z poczuciem humoru. Panowie! Proszę się nie martwić, jesteście w dobrych rękach! – zapewnia.
Druga z pań za kierownicą, Agnieszka Fylak, usłyszała o zapotrzebowaniu na nowych kierowców w mediach. Postanowiła zgłosić się do Urzędu Pracy, który pośredniczył w zatrudnieniu i od razu dostała skierowanie do pracy w MPK.
- Posiadam predyspozycje do tego zawodu, lubię ludzi, lubię prowadzić, jeżdżę już od 21 lat - mówi pani Agnieszka.
- Sam kurs nie sprawił mi problemów, choć stres na początku był spory. Teraz jestem gotowa i pewna, że w poniedziałek poradzę sobie na drodze bez problemów - dodała.
Agnieszka Fylak opowiada o zabawnej sytuacji, gdy jeździła jeszcze z opiekunem.
- Ludzie na przystankach naprawdę byli zdziwieni, że prowadzę autobus. Jeden pan, jadąc samochodem z przeciwka, aż wychylił się z okna, by zobaczyć, czy to na pewno kobieta jest kierowcą - wspomina pani Agnieszka.
Obie, absolutnie wyjątkowe panie, obsługiwać będą linie nr 5 i 1. Życzymy szerokiej i bezpiecznej drogi.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury