Już w 2 minucie Marquitos ładnie, ale niecelnie uderzał z dystansu. To jednak tyszanie jako pierwsi trafili do siatki. W 13 minucie Dawid Abramowicz wykorzystał dośrodkowanie z lewej strony i strzałem głową wyprowadził GKS na prowadzenie. 

Na odpowiedź legniczan nie musieliśmy długo czekać. W 20 minucie Przemysław Mystkowski, grający jako najbardziej wysunięty zawodnik Miedzi, uderzył na bramkę Rafała Dobrolińskiego. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z tyszan i kompletnie zmyliła golkipera przyjezdnych.

W 26 minucie Mystkowski uderzał z dystansu, ale niecelnie. Dwie minuty później prawą stroną popędził Marquitos, minął jednego z obrońców, wbiegł w pole karne, ale uderzył tylko w boczną siatkę. W 32 minucie zielono-niebiesko-czerwoni powinni prowadzić. Marquitos z Gargułą rozmontowali obronę gości, jednak drugi z wymienionych z bliskiej odległości trafił nie do bramki a w Dobrolińskiego. Za chwilę Mystkowski przestrzelił głową z kilku metrów.

Dwie minuty później niewykorzystana sytuacja gospodarzy mogła się zemścić. Z rzutu wolnego uderzył Łukasz Grzeszczyk, a Rafał Augustyniak wybił piłkę z bramki. W 40 minucie Grzeszczyk dośrodkował z lewej strony, uderzył Kamil Zapolnik, ale skończyło się na rzucie rożnym.

W 54 minucie sprzed pola karnego uderzył Wojciech Łobodziński, ale futbolówka przeleciała tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Chwilę później Marquitos umieścił piłkę w bramce, ale sędzia odgwizdał spalonego. W 66 minucie z rzutu rożnego dośrodkował rezerwowy Mladen Bartulović, jednak strzał Tomislava Bożicia obronił golkiper gości.

W 74 minucie Bartulović uderzył z rzutu wolnego, Dobroliński odbił futbolówkę przed siebie, ale żaden z graczy Miedzi nie zdołał dobić jej do bramki.Trzy minuty później gospodarze wreszcie dopięli swego. Bartulović znakomicie dograł do Jonathana de Amo, ten popędził przez pół boiska, minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce! Więcej goli już nie padło. Miedź przełamała się po ostatnich niepowodzeniach, odnosząc cenne zwycięstwo.

Miedź Legnica - GKS Tychy 2:1 (1:1)

Bramki: Mystkowski (20), de Amo (77) - Abramowicz (13)

Żółte kartki: Łobodziński (49) - Grzeszczyk (4), Łuszkiewicz (34), Błanik (60), Biernat (72)

Sędziował: Wojciech Myć (Lublin)

Asystenci: Andrzej Zbytniewski, Mikołaj Kostrzewa (obaj Lublin)

Miedź: Kapsa - Zieliński, de Amo, Bożić, Bartczak, Augustyniak, Garguła (60. Bartulović), Marquitos (82. Egerszegi), Santana (82. Vojtus), Łobodziński, Mystkowski; trener Dominik Nowak

GKS: Dobroliński - Abramowicz, Bogusławski, Biernat, Grzybek (87. Tanżyna), Cwielong, Matusiak (83. Fidziukiewicz), Grzeszczyk, Łuszkiewicz, Błanik, Zapolnik; trener Jurij Szatałow