Stosunkowo wczesna pora rozgrywania spotkania sprawiła, że pierwsza połowa meczu Miedzi z Pogonią była dość senna. Wysoka temperatura sprawiła, że żadnej z ekip nie zależało na zbytnim forsowaniu tempa. Do sytuacji na boisku dostosowali się najzagorzalsi kibice, którzy w pierwszej odsłonie nie prowadzili dopingu. 

Godna odnotowania była jedynie sytuacja z 36 minuty, która zakończyła się bramką dla gospodarzy. Grzegorz Bartczak w polu karnym odegrał z prawej strony do Wojciecha Łobodzińskiego, a ten z kilku metrów bez problemów wpakował piłkę do siatki, obok bezradnego Frąckowiaka.

Goście odpowiedzieli w 42 minucie. Z linii pola karnego uderzał Robert Janicki, ale ta próba była wyraźnie niecelna. W doliczonym czasie Miedź miała jeszcze jedną okazję, po której powinna podwyższyć wynik. Łukasz Garguła dośrodkowywał z rzutu wolnego z lewej strony, a Tomasz Midzierski nieznacznie przestrzelił strzelając głową. 

W 66 minucie było już 2:0. Dośrodkowanie Łobodzińskiego z prawej strony na bramkę zamienił Jakub Vojtus. W 83 minucie pięknym strzałem z półobrotu w polu karnym popisał się rezerwowy Marquitos, przypieczętowując zwycięstwo legniczan. 

Miedź Legnica - Pogoń Siedlce 3:0 (1:0)

Bramki: Łobodziński (36), Vojtus (66), Marquitos (83)

Żółte kartki: Rasak (23), Bartulović (72)

Sędziował: Konrad Kiełczewski (Podlaski ZPN)

Asystenci: Wojciech Szczurek (Śląski ZPN), Paweł Tokarewicz (Podlaski ZPN)

Miedź: Sapela - Bartczak, Midzierski, de Amo, Potouridis, Bartulović (79. Marquitos), Daniel, Rasak, Łobodziński (86. Pennanen), Garguła (69. Bartkowiak), Vojtus; trener Ryszard Tarasiewicz

Pogoń: Frąckowiak - Chyła, Dybiec, Jędrych, Szrek, Paczkowski, Mroziński (56. Burkhardt), Gomes (46. Bajdur), Tomasiewicz, Janicki, Kurbiel (78. Zjawiński); trener Bartosz Tarachulski