Miedź niezwyciężona!
Zespół Dominika Nowaka rozgromił na Stadionie im. Orła Białego czternastokrotnych mistrzów Polski. Miedź jest już coraz bliżej LOTTO Ekstraklasy, wiosną pozostając bez porażki!
Paweł Sasiela
Lubiany komentarz
30 kwietnia 01:23
Bez względu na to kto gra Miedzianka wygrywa. To pokazuje siłę tej drużyny. Jak tak dalej pójdz...
3
Trener Dominik Nowak w meczu z Ruchem mocno namieszał w składzie. Na boisku od pierwszej minuty pojawili się m.in. Rafał Augustyniak i Przemysław Mystkowski. Na placu gry znalazło się również miejsce dla Wojciecha Łobodzińskiego i Fabiana Piaseckiego. Z kolei Grzegorz Bartczak i powracający po kartkowej pauzie Tomislav Bożić znaleźli się tylko na ławce rezerwowych. Podobnie jak Petteri Forsell, co było chyba największą niespodzianką. Fin wiosną spisuje się bowiem co najmniej przyzwoicie.
Pierwsze minuty wyglądały jak wzajemne badanie się obu drużyn. W 4 minucie zza pola karnego uderzał Paweł Zieliński, ale golkiper chorzowian był na posterunku. Sześć minut później w pole karne Ruchu wpadł Marquitos. Nie zdołał oddać strzału, ale choć stracił piłkę, narobił sporo zamieszania w szeregach obronnych gości. Ta sytuacja pokazała, że gra defensywna nie jest domeną "Niebieskich".
W 12 minucie Marquitos próbował zaskoczyć Libora Hrdlickę z dystansu, ale piłka poszybowała obok bramki. Miedź zaczęła coraz wyraźniej przeważać. Dwie minuty później Hiszpan ponownie uderzał i znów chybił. Tym razem z okolic szesnastki. Niewykorzystane sytuacje się zemściły i maczał w tym palce sam Marquitos. To on sfaulował w 23 minucie jednego z kontrujących chorzowian. Rzut wolny na gola zamienił natomiast Mello, nie dając szans Łukaszowi Sapeli.
Ruch szukał kolejnych szans. W 29 minucie z dystansu niecelnie uderzał Maciej Urbańczyk. Trzy minuty później Kowalski faulował w polu karnym Rafała Augustyniaka i arbiter bez wahania wskazał na "wapno". Pewnym egzekutorem okazał się Marquitos, odkupując swoje wcześniejsze winy. Tymczasem na trybunach w najlepsze trwała zabawa kibiców, prezentujących kolejną oprawę.
W 36 minucie Agustyniak przedarł się przez obronę Ruchu i wyłożył piłkę Fabianowi Piaseckiemu. Temu nie pozostało nic innego, jak wpakować futbolówkę do siatki. Miedź wyszła na prowadzenie! Dwie minuty później po rzucie rożnym ponownie strzelał Piasecki, ale skończyło się tylko kolejnym rogiem. W 42 minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Marquitos, ale piłka przeleciała nieznacznie nad poprzeczką. Po chwili Miedź podwyższyła prowadzenie. Mateusz Piątkowski pewnym strzałem z około szesnastu metrów wykorzystał dogranie Piaseckiego.
Po przerwie Miedź ruszyła do zdobywania kolejnych bramek. Ruchowi nie pomogły nawet dwie zmiany przeprowadzone w przerwie przez Dariusza Fornalaka. W 52 minucie Wojciech Łobodziński zagrał z prawej strony do Piaseckiego. Snajper Miedzi nie zwykł marnować tak dobrych piłek i precyzyjnym strzałem zdobył swoją drugą bramkę w meczu. W 62 minucie Frank Adu Kwame zagrał z lewej do środka pola karnego. Tam był Łobodziński, który jak na kapitana przystało, podwyższył wynik. Kibice zaczęli odliczanie: 1, 2, 3, 4, 5... mało! Pięć minut później Paweł Zieliński trafił w poprzeczkę.
W 79 minucie niecelnie z rzutu wolnego uderzał Forsell. Legniczanie wciąż atakowali i swego dopięli w doliczonym czasie gry. Łukasz Garguła efektownym strzałem z rzutu wolnego ustalił wynik spotkania. Miedź w efektownym stylu rozbiła spadkowicza z piłkarskiej elity. Na taki mecz czekała cała Legnica!
Miedź Legnica - Ruch Chorzów 6:1 (3:1)
Bramki: Marquitos (33-k.), Piasecki (36, 52), Piątkowski (42), Łobodziński (62), Garguła (90+3) - Mello (24)
Żółte kartki: Marquitos (23), Adu Kwame (89) - Słoma (35)
Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź)
Asystenci: Maciej Majewski, Piotr Szubielski
Widzów: 3 811
Miedź: Sapela - Adu Kwame, Osyra, de Amo, Zieliński, Augustyniak (78. Bożić), Mystkowski, Marquitos (60. Garguła), Piasecki, Łobodziński, Piątkowski (73. Forsell); trener Dominik Nowak
Ruch: Hrdlicka - Hołownia (46. Trojak), Zawal (46. Bogusz), Marković, Słoma, Majewski, Przybecki (63. Wojciechowski), Urbańczyk, Kowalczyk, Mello, Kowalski; trener Dariusz Fornalak
P | Drużyna | M | Z | R | P | B+/- | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Miedź Legnica | 34 | 17 | 12 | 5 | 53-27 | 63 |
2 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 17 | 7 | 10 | 46-32 | 58 |
3 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 16 | 8 | 10 | 48-33 | 56 |
4 | GKS Tychy | 34 | 16 | 7 | 11 | 41-40 | 55 |
5 | GKS Katowice | 34 | 16 | 6 | 12 | 44-34 | 54 |
6 | Wigry Suwałki | 34 | 15 | 7 | 12 | 40-37 | 52 |
7 | Raków Częstochowa | 34 | 14 | 9 | 11 | 50-40 | 51 |
8 | Stal Mielec | 34 | 14 | 9 | 11 | 51-46 | 51 |
9 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 11 | 13 | 10 | 37-37 | 46 |
10 | Chrobry Głogów | 34 | 12 | 10 | 12 | 46-37 | 46 |
11 | Odra Opole | 34 | 12 | 9 | 13 | 37-43 | 45 |
12 | Puszcza Niepołomice | 34 | 11 | 11 | 12 | 38-38 | 44 |
13 | Drutex-Bytovia Bytów | 34 | 10 | 10 | 14 | 36-45 | 40 |
14 | Stomil Olsztyn | 34 | 12 | 4 | 18 | 39-50 | 39 |
15 | Pogoń Siedlce | 34 | 9 | 11 | 14 | 42-50 | 38 |
16 | Górnik Łęczna | 34 | 8 | 11 | 15 | 29-42 | 35 |
17 | Olimpia Grudziądz | 34 | 7 | 10 | 17 | 24-37 | 31 |
18 | Ruch Chorzów | 34 | 9 | 6 | 19 | 35-58 | 27 |
Ruch Chorzów został ukarany odjęciem 6 punktów za niespełnienie warunków licencyjnych.
Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem 1 punktu za niespełnienie warunków licencyjnych.
Komentarze (2)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury