Marquitos to bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy, jacy grali kiedykolwiek w Miedzi. Ma za sobą 67 meczów Primera Division, gdzie w barwach Villarreal strzelał zwycięskie bramki m.in. przeciwko Realowi Madryt i Barcelonie, a ze swoją drużyną dotarł aż do półfinału Ligi Mistrzów! Na boisku imponuje techniką i przeglądem pola, potrafi zarówno strzelać ważne gole, jak i asystować. Ale przede wszystkim do zespołu wnosi ogromne doświadczenie.

Choć nominalnie to lewy skrzydłowy, to z powodzeniem może występować także w środku pomocy, jako typowy rozgrywający. I co ważne, doskonale czuje się w Legnicy! Dotychczas w barwach Miedzi zagrał 65 meczów i zdobył 15 bramek. Był jednym z liderów drużyny, kiedy Miedź wywalczyła awans do Ekstraklasy – w sezonie 2017/18 wystąpił w 29 meczach 1 ligi i strzelił 8 bramek. W Ekstraklasie pod koniec września po brutalnym faulu w meczu z Lechem Poznań doznał złamania kości stopy i przeszedł operację. Później kontuzja dość pechowo się odnowiła i zawodnik stracił także całą rundę wiosenną. Teraz jednak ze zdrowiem już wszystko w porządku i zawodnik od początku przygotowań trenuje z drużyną na pełnych obciążeniach.

– Zawsze mogliśmy na niego liczyć. Ma posłuch w szatni i ogromne doświadczenie. Przez ostatnie dwa sezony był jednym z najważniejszych ludzi w Miedzi, dlatego bardzo nam zależy, żeby z nami został. Uważam, że gdyby nie jego kontuzja, to nie spadlibyśmy z Ekstraklasy – mówił jeszcze przed sfinalizowaniem rozmów z hiszpańskim pomocnikiem Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi.

Ostatecznie strony osiągnęły porozumienie we wtorek. Nowa umowa Marquitosa z Miedzią obowiązuje na rok, z opcją przedłużenia o kolejny rok.