Złoty Dyplom, Grand Prix - Nagrodę Główną dla najlepszego chóru, Lutnię im. Jerzego Libana z Legnicy (nagrodę przechodnią) oraz nagrodę pieniężną w wysokości 15 000 złotych, a także udział w przyszłorocznej edycji Turnieju w charakterze gościa specjalnego, udział dyrygenta chóru w pracach Jury Legnica Cantat 56 oraz nominację do Grand Prix Polskiej Chóralistyki im. Stefana Stuligrosza otrzymał Chór Kameralny Akademii Muzycznej im. G. i K. Bacewiczów Lodz Chamber Choir w Łodzi pod dyrekcją Dawida Bera. To już drugi triumf tej grupy w legnickich zmaganiach - poprzedni miał miejsce w 2023 roku.
 
W oczekiwaniu na wyniki tegorocznego konkursu w Sali Królewskiej Akademii Rycerskiej wystąpił laureat ubiegłorocznych cantatowych zmagań - Chór Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego dyrygowany przez Błażeja Połoma; wyróżnieni zostali też najlepsi uczestnicy Konkursu Kompozytorskiego, w którym I nagrodę zdobył Przemysław Szczotka.
 
Przewodniczący Jury, prof. Stanisław Krawczyński, tuż po ogłoszeniu wyników Turnieju Chórów podzielił się swoimi wrażeniami z tegorocznych przesłuchań.

- Z całą pewnością o zwycięstwie zadecydowały przede wszystkim młodość, witalność, energetyka występu i oczywiście walory muzyczne: precyzja brzmienia, intonacja czy piękna emisja to elementy, które braliśmy pod uwagę i dzięki którym Lodz Chamber Choir został nagrodzony. Ale już podczas kwalifikacji zespołów do udziału w tegorocznym Festiwalu zauważyliśmy, że zgłosiła się wyjątkowo duża liczba grup o bardzo dobrej jakości, co później przełożyło się na występy konkursowe wszystkich chórów. Muszę przyznać, że poziom był niezwykle wyrównany i wysoki. Jasna sprawa, że Jury musiało podjąć decyzję o hierarchizacji poszczególnych chórów, niemniej były to zespoły o zbliżonej jakości śpiewu. Werdykt nie był jednogłośny, ale po dyskusji doszliśmy do jednego wniosku. To wyjątkowy rok pod tym względem, że mieliśmy swego rodzaju trudność wyłonienia laureatów i zadecydowały tak naprawdę niuanse - podsumował prof. Krawczyński.