Konflikt z Elżbietą Stępień narasta
Kolejni działacze opuszczają szeregi Nowoczesnej Ryszarda Petru. Przyczyną jest narastający od dłuższego czasu spór z kunicką poseł Elżbietą Stępień.
legnica24h.pl
Lubiany komentarz
19 maja 22:58
Nie ma miejsca dla kolejnej partii wodzowskiej w naszym regionie. Miała być nowa jakość a wyszł...
3
Wczoraj partię opuściło osiemnastu członków z Jeleniej Góry. Wcześniej rozpadły się struktury ugrupowania w Legnicy. Sugerowano wówczas, że za rozłamem w formacji stoi środowisko związane z prezydentem Krzakowskim. Jeleniogórscy działacze całkowicie zaprzeczają tym doniesieniom, uchylając kulisy ich stosunków z Elżbietą Stępień.
- Wszystkie te osoby od samego początku zaangażowały się w projekt Nowoczesna, najpierw jako stowarzyszenie, później jako partia polityczna z nadzieją, że nowa, świeża organizacja pozwoli na realizację celów społecznych i gospodarczych bez wcześniejszych problemów, które toczyły polską sceną polityczną. Z tym duchem działacze pracowali i wraz z Legnicą jako pierwsi w Polsce zebraliśmy podpisy pod listami wyborczymi, wypracowaliśmy drugi po Wrocławiu wynik wyborczy, pozyskaliśmy lokal, uczestniczyliśmy w wielu akcjach Nowoczesnej w kraju. Niestety problemy rozpoczęły się już po wyborach, gdzie posłanka .N z Kunic Elżbieta Stępień postanowiła przejąć władzę absolutną w Regionie. Chciała weryfikować CV osób, które pracowały w organizacji zanim ona się w niej pojawiła. Pragnęła stworzyć koło legnicko-jeleniogórskie, aby poprzez głosowania mieć wpływ na wybór jego zarządu. Te działania spotkały się z naszym oporem i poprzez Zarząd Regionu udało się te plany powstrzymać. Jednak z czasem okazało się, że posłanka nie odpuszczała i pomijając struktury organizawała spotkania w celu promocji swojej osoby, nie dbając o jakikolwiek interes wyborców, których reprezentuje. Zaproszenia dla pani poseł na spotkanie i wyjaśnienie problemu w Jeleniej Górze były ignorowane. Elżbieta Stępień nigdy nie spotkała się z zarządem i członkami koła w Jeleniej Górze. Zamiast tego E. Stępień otworzyła w naszym mieście biuro społeczne nie zapraszając na jego otwarcie członków .N tylko m.in. Panią Starostę z PO. Na zgłaszane problemy przez Zarządy kół w Jeleniej Górze i Legnicy władze krajowe nie reagowały. Szalę goryczy przelało umówione przez Panią Stępień spotkanie z dziennikarzani, na które nie dojechała, odwołując je już po jego rozpoczęciu, mimo tego, ze wjechała już do naszego miasta. Nie mogąc ciągle tłumaczyć iracjonalnych działań Pani Stępień w OW1 oraz braku jej działań na rzecz naszej społeczności w Sejmie, nie uzyskując żadnej pomocy od władz krajowych postanowiliśmy w proteście zrezygnować z członkostwa w Nowoczesnej Ryszarda Petru. Przykro nam, że Zarząd Krajowy zamiast przeprowadzić rozmowę z posłanką zdecydował się na utratę 29 członków w Jeleniej Górze i Legnicy. Ludzie ci na rzecz .N oddali swoje serce, czas i środki. Ponieważ w Legnicy 11 członków również odeszło i po tym fakcie z Nowoczesnej wyszedł przekaz, że są to działania wyborcze i sterowane przez inne organizacje oświadczamy, że nasze rezygnacja pokierowana jest wyłącznie brakiem mozliwości dalszej współpracy z poslanka z Kunic Pania Elżbietą Stępień. Samej Nowoczesnej życzymy sukcesów, powrotu do pierwotnych ideałów i większego szacunku do struktur, które mają duży udział w sukcesie wyborczym tej partii - napisał Grzegorz Stankiewicz, były już członek Zarządu Dolnego Śląska Nowoczesnej Ryszarda Petru, wydając specjalne oświadczenie w imieniu osiemnastu odchodzących osób.
Zobacz także
Rozpad Nowoczesnej w Legnicy
Komentarze (1)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury