
Gala wręczenia nagrody im. Henryka Pobożnego
Tegoroczną nagrodę imienia Henryka Pobożnego, Kapituła Stowarzyszenia Sióstr i Braci Henryka II Pobożnego i Anny Śląskiej przyznała pani Halinie Łabonarskiej, aktorce, damie sceny polskiej.
Jestem wzruszona bardzo... W tylu słowach które padły, które mówiły o moim życiu, o różnych chwilach mojego życia, niewiele mogę dodać bo musiałabym powiedzieć, płacząc, że spotkało mnie szczęście, że tu jestem, że Pan Bóg dał mi tę szansę bym mogła wykonywać zawód, który stał się moją misją i nie z powodu tej ilości ról, ich znaczenia ale z uwagi na to, że mogłam, korzystając z mojego głosu, spotykać się z ogromną rzeszą ludzi....... Ta nagroda jest ogromnym zaskoczeniem.
Halina Łabonarska z ogromnym wzruszeniem, kierowała słowa podziękowania i wdzięczności do organizatorów oraz uczestników Gali wręczenie nagrody im. Henryka Pobożnego. Pani Halina jest trzecią osobą (nagrody otrzymali prof. Andrzej Nowak w 2020r. i prof. Jan Żaryn w 2021r.), pierwszą kobietą, którą Kapituła Bractwa Henryka Pobożnego wyróżniła statuetką z symbolicznym wizerunkiem księcia piastowskiego, bohatera spod Legnickiego Pola.
W laudacji na cześć Haliny Łabonarskiej, przygotowanej przez Jolantę Sosnowską - wiceprezes wydawnictwa Biały Kruk, dziennikarki, pisarki, a odczytanej uroczyście przez Tomasza Łysiaka - wiceprezesa Kapituły Bractwa, pisarza, publicystę, autorka poprowadziła słuchaczy przez sceny polskich teatrów, plany filmowe, niezapomniane spektakle, autorów ważnych dzieł i wybitnych reżyserów oraz wszystkie te miejsca, gdzie działa się sztuka i powstawały wielkie kreacje aktorskie Haliny Łabonarskiej. Aktorka za pozostawione - jakże ulotne - kreacje aktorskie była wyróżniana i nagradzana wielokrotnie, np. na sopockim Festiwalu Dwa Teatry, Kaliskich Spotkaniach Teatralnych, Opolskich Konfrontacjach Teatralnych i Przeglądzie Teatrów w Szczecinie, otrzymała także nagrodę im. Ireny Solskiej przyznawną przez polską sekcję Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyki Teatralnej.
Gustaw Holoubek mówił o niej: Pani Halina jest aktorką niezwykłą i oryginalną, wyróżnia się wśród koleżanek cechą poczucia tragizmu, posiada ten dar. To ją odróżnia, jej charakter jest niejednoznaczny, sprawia wrażenie, że trzeba jej przypisywać cechy które ukrywa. Jest daleka od racjonalnej analizy roli, znajduje coś z mistyki, posiada niezwykły wachlarz możliwości aktorskich. Jest poszukiwana w teatrach polskich, gdzie trzeba wyrażać głębokie emocje…
Wartości, które w swej wielości złożyły się na fundament życia, powołanie aktorskie i głębię kunsztu, spowodowały niezrozumienie, ostracyzm i zawodowe wykluczenie ze środowiska teatralnego. To właśnie dlatego Halina Łabonarska (jak wielu innych artystów po roku '89, na fali nowych trendów obyczajowo - myślowych, często odległych od miłowania bliźniego, ojczyzny, Boga), zaczęła znikać z afiszy, filmów, teatrów. Stawała się niewidzialna. Traciła role, pozycję zawodową i przyjaciół. Jej rozpoznawalna, oryginalna barwa głosu, do dziś godna podziwu i naśladowania dykcja, pozwalały jej przetrwać, kierując w aktywności poza tradycyjną scenę. Nie zawsze były to wybory wolnej woli, potrzeby, rozwoju, a nawet kaprysu. Brała udział w uroczystościach religijnych i patriotycznych, recytowała wiersze, czytała książki, nagrywała audiobooki (np. dla wielu miłośników jej talentu, głos św. siostry Faustyny Kowalskiej to głos Haliny Łabonarskiej). Spotykała ludzi spragnionych piękna i ducha, wyrażanych gestem i słowem artystki. Sama zaś zyskiwała heroizm i dotykała metafizyki. Stojąc na scenie Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy, kierowała do zebranych, kolegów, znajomych, przyjaciół te słowa:
.....(dzięki sztuce) mogłam dotykać rzeczy niewyobrażalnie pięknych, a jednocześnie spotykać ludzi niewyobrażalnie fałszywych i biednych - w moim środowisku. Często się za nich modlę, bo wśród nich są dawni moi przyjaciele, kiedyś przyjaciele, dzisiaj już nie, bo trudno jest się w sztuce z nimi spotkać, ponieważ tak wielka jest rozpiętość między nami. Ta przestrzeń się wydłużyła, ale wierzę ciągle, że jak Ci od "Aktorów prowincjonalnych", kiedyś się dotkniemy, jak dawniej i powiemy sobie, że pewne przyjaźnie mogą wrócić. Ale do tego potrzebna jest wewnętrzna metanoia by człowiek oczyścił się z tego, co brudne.
Damie polskiej sceny teatralnej, gratulacje złożyła Pani Marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek - Patron Honorowy Gali (list gratulacyjny odczytał Starosta Legnicki Adam Babuśka). Wyraziła w nim uznanie dla dorobku atrystycznego Haliny Łabonarskiej i odwagi w obronie wartości na których wyrosła kultura europejska, nazywając laureatkę nagrody "bohaterką naszych czasów". Warto przy tej okazji nadmienić, że ideą nagrody przyznawanej przez Stowarzyszenie Sióstr i Braci Henryka Pobożnego i Anny Śląskiej - przypomnianą przez Andrzeja Potycza (Prezesa Kapituły Bractwa) - jest "promowanie i nagradzanie osób, które poprzez odwagę, bezkompromisowość, wiedzę, kulturę i różne formy działalności publicznej idą drogą ukazaną niegdyś przez Patronów Bractwa: księcia Henryka Pobożnego i jego małżonkę Annę; osób, które w życiu publicznym stają w obronie cywilizacji łacińskiej - chrześcijańskiej, Ojczyzny, życia i godności człowieka".
Galę uwieńczył występ Haliny Łabonarskiej, która odczytała fragmenty książki Tomasza Łysiaka "Psy Tararu", koncert młodej i utalentowana skrzypaczki legnickiej Natalii Dragan (wykonała trzy utwory: J.S. Bacha - Gigue z II Partity na skrzypce solo, A. Dworzaka - Utwór romantyczny nr 1, J. Hubaya - Fantazja na tematy z opery „Carmen: George’a Bizeta) oraz prezentacja obrazów Andrzeja Boj - Wojtowicza - "Anna Przemyślidka" i "Henryk Pobożny".
Przyświecają mi słowa Jana Pawła II, który jeszcze jako Karol Wojtyła mówił o ralacji Stwórca - Twórca: Twórca widząc, jak Stwórca jest piękny musi tworzyć swoje dzieła na Jego wzór.
(H. Łabonarska)
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Popularne tagi
Hell Divers Kreatura Skøv LCK koncert
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury