– Walentynki to nie tylko święto tych, którzy są w parach. To także dzień, w którym warto dzielić się dobrocią i dobrym sercem ze wszystkimi – mówi Justyna Janusz ze straży miejskiej. - Dlatego chcieliśmy zrobić coś dla ludzi, którzy potrzebują naszej pomocy – dodaje.

Od rana patrol straży miejskiej rozdawał bezdomnym gorącą zupę pomidorową z ryżem. Było to możliwe dzięki pomocy Międzyparafialnej Stołówki Charytatywnej im. św. Jadwigi, która przygotowała zupę, oraz Teamu Legnica, który pomógł w organizacji całego przedsięwzięcia.

– To bardzo piękna akcja. Nie każdy bezdomny ma siłę, aby przyjść do stołówki. Straży miejskiej należą się wielkie podziękowania, bo ta zupa dla wielu mogła być pierwszym ciepłym posiłkiem od kilku dni – mówiła legniczanka, która zainteresowała się prowadzoną akcją.

Zupy było tak dużo, że oprócz bezdomnych można było częstować także ludzi żyjących w trudnych warunkach materialnych. – Dziękuję strażnikom, że dostrzegają też tych, którym się nie przelewa. Żywność to dar, który zawsze przyjmuję. Często bywa, że nie stać mnie na zakupy – mówił jeden z obdarowanych.

Straż miejska, szczególnie w okresie zimowym, stara się pomagać osobom bezdomnym i ubogim, przeprowadzając na przykład zbiórkę odzieży dla nich, czy też współpracując z legnickim oddziałem Markotu. Zapewnia, że taka jak dzisiejsza akcja, nie będzie ostatnią.