Logo Legnica24h.pl
Reklama
Baltic Home

Biskup Marek Mendyk uczci niepodległość w Męcince

W niedzielę po uroczystej Mszy św. ksiądz biskup Marek Mendyk posadzi dęba przed kościołem pw. św. Andrzeja Ap. w Męcince, rozpoczynając akcję "100 dębów na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę".

© Paweł Sasiela

Akcję prowadzi parafia w Męcince wraz z związaną z nią grupą społeczników, którym zależy na uczczeniu setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Na pamiątkę wydarzenia sprzed stu lat postanowili posadzić 100 dębów. Każdy z nich będzie symbolizował jednego z bohaterów polskiej historii, który przysłużył się naszej niepodległości. Pierwszy symbolizował będzie Jana Pawła II.

- Ludzie, którzy się zebrali chcieli żebyśmy utworzyli Aleję Niepodległości. Aleję, na której posadzimy sto dębów. Na początek tej akcji chcemy posadzić trzy drzewa, trzy dęby, przy trzech kościołach. Z tej racji, że są to kościoły, to dęby będą symbolizować osoby duchowne, ale związane z walką o wolność i niepodległość. Nie mogło wśród nich zabraknąć Jana Pawła II, bo przecież to człowiek, który nie tylko walczył o wolność Polski. Jego pierwsza pielgrzymka i słynna homilia w Warszawie, gdzie powiedział "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi", gdzie tchnął takiego ducha nadziei w ludzi, sprawiając, że ruch solidarnościowy nabrał nadziei na to, że może pokonać system. Zresztą myślę, że też nie na darmo przypisuje się Janowi Pawłowi II, że mur berliński runął, cały porządek Europy Wschodniej został przebudowany. Dlatego człowiek wolności, człowiek wielkiego formatu Jan Paweł II - mówi ks. Marek Kluwak, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Męcince. 

Przy kościele w Piotrowicach posadzony zostanie dąb symbolizujący kolejną osobę duchowną, związaną z nurtem walki o wolność. 

- To oczywiście kardynał Stefan Wyszyński. Człowiek, który tak bardzo pragnął tej wolności dla Polski, że przypłacił to więzieniem. Został osadzony i był prześladowany. Natomiast dąb posadzony w Chełmcu, symbolizować będzie ks. Jerzego Popiełuszko, kapelana środowisk robotniczych, związanego bardzo mocno z Solidarnością i z ruchem niepodległościowym. Człowiek, który zawsze głosił "zło dobrem zwyciężaj", a został w tak bestialski sposób zamordowany. Pamiętamy też ten proces i wszystkie sytuacje z nim związane. Dlatego jeżeli chodzi o kościoły to trzech duchownych, ale bardzo mocno wpisujących się w tradycję niepodległościową, bardzo mocno wpisujących się w ducha walki o wolność - dodaje ks. Marek.

Pozostałe 97 dębów zostanie zasadzonych na trasie w kierunku Kalwarii.

- Niestety główna droga ma już nasadzenia. Tam na początku tej trasy rosną już grusze, jabłonie, ale jedna z bocznych ulic, właściwie te główne skrzyżowanie biegnące do Kalwarii, tam jeszcze nie ma żadnych nasadzeń i tam chcielibyśmy posadzić te 97 pozostałych dębów. Każdy z nich będzie nosił imię jakiejś osoby, przy czym tu będą mogli być już politycy, sportowcy, wynalazcy, ludzie nauki, kultury, osoby, które miały wpływ swoją działalnością na to, że Polska jest niepodległa i wolna. Przy czym nie sięgamy tylko do tego stulecia niepodległości. Mówimy tutaj o osobach z całej historii Polski, bo przecież trwa swego rodzaju sztafeta pokoleń, czyli te osoby, które kiedyś miały dążenia niepodległościowe przekazują to kolejnym pokoleniom, które dalej dążą do niepodległości - podkreśla proboszcz parafii w Męcince.

Swojego dęba będzie mógł posadzić każdy chętny, który zgłosi się do parafii w Męcince, o ile zdąży znaleźć się wśród stu pierwszych osób. Trzeba się bowiem śpieszyć, bo trwają zapisy, a chętnych nie brakuje. Nie trzeba być mieszkańcem parafii w Męcince. Nasadzenia na alei zostaną dokonane 2 maja. 

- Jeżeli ktoś się zdecyduje przyjechać 2 maja do Męcinki, będzie mógł takiego dęba posadzić. Oczywiście już trwają zapisy. Dlatego jeżeli ktoś byłby zainteresowany to prosiłbym o kontakt z parafią. Wtedy przez parafię można zarezerwować sobie drzewo. Nie trzeba wybierać osoby, którą będzie symbolizowało, bo my zaproponujemy pewną listę osób. Żeby nikt nie był pokrzywdzony dokonamy losowania. Koszt drzewka to 20 zł, bo w grę wchodzi sadzonka, palik, osłonka, ale też kwestia późniejszego wykonania tablicy informacyjnej. Na końcu chcielibyśmy zrobić piknik rodzinny. Poczęstować kiełbaską tych, którzy sadzili dęby. Dlatego jest 20 złotych, żeby na te wszystkie sprawy nam wystarczyło - zauważa ks. Marek.

Skąd pomysł losowania bohaterów przez uczestników akcji?

- Losujemy osoby, bo ktoś pierwszy powiedziałby, że chcę Józefa Piłsudskiego, ktoś drugi powiedziałby, że chce Romana Dmowskiego, ktoś inny Ignacego Paderewskiego i te ważne osoby ktoś by sobie zarezerwował. Dlatego jest losowanie. Losujemy w dniu sadzenia, każdy dostanie konkretną osobę. Oczywiście istnieje możliwość, że ktoś zaproponuje swoją osobę spoza listy, tylko muszą być spełnione warunki. Pierwszy, że ta osoba już nie żyje i drugi, że nie jest kontrowersyjna. To sadzenie dębów ma nas łączyć, a nie dzielić. Ma stać się okazją do uszanowania Ojczyzny, a nie znowu do jakiś podziałów, kontrowersji, robienia sobie na przekór. My chcemy łączyć. Z tej racji, że nie jest to akcja polityczna, związana z nadchodzącymi wyborami najlepiej świadczy fakt, że pierwszego dęba posadzi ksiądz biskup. Nie zapraszamy ważnych polityków, zapraszamy bardzo ważną osobę, ale osobę duchowną - biskupa, który posadzi pierwszego dęba. To też jest dla nas wyróżnienie, bo pokazuje, że diecezja, łącznie z biskupem akceptują tę akcję, że jest to akcja bardzo pozytywna dla naszej diecezji, dla władz duchownych. Dlatego, że jest ona naprawdę neutralna, a niosąca za sobą wielki przekaz, bo okazująca dziedzictwo stulecia odzyskania niepodległości - zaznacza ks. Kluwak.

Oczywiście wybór drzewa również nie jest przypadkowy.

- Dlaczego dąb? Nie mogło być inaczej. Jest to szlachetne drzewo. Chcieliśmy pokazać, że nasza Ojczyzna, niepodległość jest tak ważna jak najważniejsze drzewo w lesie. Jeżeli lew jest królem zwierząt, to dąb jest królem lasu. Niekwestionowanie związany też z historią Polski, bo przecież mówi się, że gdy Lech, Czech i Rus wędrowali, to Lech zobaczył pięknego dęba i na nim gniazdo orła i to go tak bardzo urzekło. Ten dąb w naszej historii ciągle się przewija, dlatego takie szlachetne, dobre drzewo chcieliśmy zasadzić - kończy ks. Marek Kluwak.

Reklama

Komentarze (3)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@legnica24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Robert
Robert20 kwietnia 2018 o 18:17
Piękna inicjatywa. Jak się uda to przyjadę.
Lubię to! 4
frania
frania20 kwietnia 2018 o 17:58
może zasmiast polityką ksiądz marek sie zajmie duszpasterstwem bo ilość owieczek w kościele niestety spada, a ludzie wola do jawora jeździc
Lubię to! 0
...
...frania20 kwietnia 2018 o 19:09
W Jaworze polską lipę sadzili...
Lubię to! 2

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Reklama
Reklama
Ostatnie opinie
Reklama

 

legnica24h.pl

Portal informacyjny dla mieszkańców Legnicy i okolic. Znajdziesz tutaj najświeższe informacje, zdjęcia oraz filmy.