(FOTO) Wyrwali trzy punkty
Zespół z Olsztyna kolejny raz okazał się bardzo niewygodnym rywalem dla Miedzi. Niemoc zielono-niebiesko-czerwonych w 85 minucie przełamał Mateusz Piątkowski, dając legniczanom niezwykle cenne, przy potknięciach rywali, zwycięstwo.
Początek spotkania zapowiadał, że legniczan może czekać w starciu ze Stomilem ciężka przeprawa. Dużo było walki w środku pola, a mało klarownych okazji. Dopiero w 18 minucie pierwszy groźniejszy strzał sprzed szesnastki oddał Petteri Forsell, ale nie trafił w światło bramki. Konkretów wciąż brakowało.
W 33 minucie, po dograniu z lewej, z pierwszej piłki uderzał Fabian Piasecki, ale posłał futbolówkę wysoko nad bramką. Dwie minuty później blisko gola było po strzale Marquitosa zza pola karnego, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym. W 39 minucie z dystansu huknął Omar Santana, ale Piotr Skiba zdołał odbić piłę. Za chwilę, po rzucie rożnym, uderzał natomiast Petteri Forsell.
Niespełna pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej odsłony z kilku metrów z ostrego kąta z prawej strony wprost w golkipera przyjezdnych trafił Fabian Piasecki. W 42 minucie nieznacznie nad bramką z rzutu wolnego strzelał Santana. Tuż przed przerwą z rzutu wolnego uderzył natomiast Forsell, ale wyraźnie przestrzelił.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Miedź prowadziła kolejne ataki, ale brak skutecznego wykończenia mógł się zemścić w 55 minucie, gdy groźnie z prawej strony uderzył Tomasz Zając. Z kolei w 64 minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Po strzale Forsella gospodarze sygnalizowali rękę w polu karnym olsztynian, ale gwizdek arbitra milczał.
W 73 minucie Tomasz Zając próbował wykorzystać kilkumetrowe wyjście z bramki Łukasza Sapeli, ale golkiper Miedzi nie dał się zaskoczyć. Kiedy wydawało się, że zielono-niebiesko-czerwoni będą musieli pomału godzić się ze stratą punktów, przypomniał o sobie Mateusz Piątkowski. Napastnik precyzyjnym strzałem z linii pola karnego, pięć minut przed końcem, umieścił futbolówkę w siatce.
Miedź Legnica - Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)
Bramki: Piątkowski (85)
Żółte kartki: Bartczak (27), Marquitos (28), Piątkowski (32), Bożić (65) - Stromecki (5), Karankiewicz (11), Sołowiej (73)
Sędziował: Łukasz Bednarek (Zachodniopomorski ZPN)
Asystenci: Jacek Tokarski (Opolski ZPN), Wiktor Wątroba (Zachodniopomorski ZPN)
Miedź: Sapela - Bartczak, Bożić, De Amo, Zieliński, Purzycki, Santana (78. Mystkowski), Marquitos, Forsell (66. Garguła), Piasecki (76. Łobodziński), Piątkowski; trener Dominik Nowak
Stomil: Skiba - Szywacz, Baranowski, Sołowiej, Kuban, Fernandez (71. Lech), Stromecki, Karankiewicz, Głowacki (87. Ziemann), Zając, Siemaszko (77. Mętlicki); trener Kamil Kiereś
P | Drużyna | M | Z | R | P | B+/- | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Miedź Legnica | 34 | 17 | 12 | 5 | 53-27 | 63 |
2 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 17 | 7 | 10 | 46-32 | 58 |
3 | Chojniczanka Chojnice | 34 | 16 | 8 | 10 | 48-33 | 56 |
4 | GKS Tychy | 34 | 16 | 7 | 11 | 41-40 | 55 |
5 | GKS Katowice | 34 | 16 | 6 | 12 | 44-34 | 54 |
6 | Wigry Suwałki | 34 | 15 | 7 | 12 | 40-37 | 52 |
7 | Raków Częstochowa | 34 | 14 | 9 | 11 | 50-40 | 51 |
8 | Stal Mielec | 34 | 14 | 9 | 11 | 51-46 | 51 |
9 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 11 | 13 | 10 | 37-37 | 46 |
10 | Chrobry Głogów | 34 | 12 | 10 | 12 | 46-37 | 46 |
11 | Odra Opole | 34 | 12 | 9 | 13 | 37-43 | 45 |
12 | Puszcza Niepołomice | 34 | 11 | 11 | 12 | 38-38 | 44 |
13 | Drutex-Bytovia Bytów | 34 | 10 | 10 | 14 | 36-45 | 40 |
14 | Stomil Olsztyn | 34 | 12 | 4 | 18 | 39-50 | 39 |
15 | Pogoń Siedlce | 34 | 9 | 11 | 14 | 42-50 | 38 |
16 | Górnik Łęczna | 34 | 8 | 11 | 15 | 29-42 | 35 |
17 | Olimpia Grudziądz | 34 | 7 | 10 | 17 | 24-37 | 31 |
18 | Ruch Chorzów | 34 | 9 | 6 | 19 | 35-58 | 27 |
Ruch Chorzów został ukarany odjęciem 6 punktów za niespełnienie warunków licencyjnych.
Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem 1 punktu za niespełnienie warunków licencyjnych.
Komentarze (0)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. legnica24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Reklama
Reklama
Najczęściej komentowane
Ostatnie opinie
Cichy wielbiciel Pani Marta jest ładna. Zakochać się można :)
10 listopadaMarta Bilejczyk-Suchecka nowym dyrektorem Legnickiego Centrum Kultury