Obecnie przewoźnik serwisuje swoje pociągi w dzierżawionym obiekcie w Miłkowicach, ale już wkrótce całe zaplecze techniczne zostanie przeniesione do nowoczesnej hali w Legnicy. 

- W związku z rozwojem spółki, tego typu obiekty są potrzebne, aby utrzymać w należytym stanie tabor. Jest to nasza pierwsza inwestycja, ale nie ostatnia. W planie mamy kolejną halę, zlokalizowaną również na tej działce oraz budowę myjni do utrzymania czystości pociągów, ewentualnie też innych przewoźników – mówił Piotr Rachwalski, prezes zarządu Kolei Dolnośląskich.

Własne zaplecze serwisowe to dla spółki znaczne oszczędności. 

- Rocznie wykonujemy ponad 2 tysiące przeglądów. Dzięki budowie hali nasza spółka stanie się jeszcze bardziej samodzielna, a przewozy będą jeszcze bardziej opłacalne. Dzięki hali zaoszczędzimy ponad 20 mln złotych w perspektywie najbliższych 10 lat - zaznaczył Jerzy Michalak, członek zarządu województwa dolnośląskiego. 

- Cieszę się, że hala mogła powstać tutaj, gdzie bije serce Kolei Dolnośląskich - dodał J. Michalak.

Zaplecze serwisowe zostanie uruchomione w grudniu tego roku. Do użytku zostaną oddane 3 tory serwisowe. Na ponad 2 tysiącach metrów kwadratowych będą mogły odbywać się prace przy 4 pociągach jednocześnie. Dodatkowo powstanie 30 nowych miejsc pracy.